W ostatnich tygodniach sporo się dzieje w naszej gminie. Zapewniamy, że to dopiero początek. Do kwietnia czeka nas jeszcze sporo wydarzeń, zapowiedzi inwestycji, oraz podziękowań.
Ewidentnie wdać, że jesteśmy w pierwszym etapie kampanii. Wyborca ma się czuć dobrze, więc trzeba pokazać, że się dzieje. Mamy polubić kandydatów, zanim staną się oficjalnie kandydatami.
Wyborca w szklanej kuli
Specjaliści od wyborczej gry mawiają, że wyborca ma pamięć złotej rybki. Patrząc na wyniki ostatnich wyborów, to coś w tym jest. Na złość Platformie Obywatelskiej, którą toczyły kolejne afery, Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość. Po dwóch kadencjach Prawo i Sprawiedliwość, które zasłynęło kolejnymi aferami, zostało odsunięte od władzy, a wielu traktowało powrót PO do władzy jak wybawienie. Przy okazji wypierają z pamięci poprzednie afery platformy.
Zwróć na siebie uwagę
Okazuje się, że pamięć nie tylko nie sięga poprzedniej kadencji, a znacznie krócej, a czas ten jest liczony w miesiącach. Jeżeli w swoim otoczeniu zauważyliście większą, niż zwykle aktywność sąsiadów w kwestiach społecznych i politycznych lub są nad wyraz mili, to może być znak, że niebawem zobaczycie ich na listach wyborczych. Wszak jest o co walczyć.
Kalendarz wyborczy
Tajemnicą poliszynela jest, że samorządowcy w całym kraju tak układają inwestycje, by przecięcia wstęgi lub ogłoszenia nowej inwestycji dokonać przed wyborami. Jednak najlepiej, by te działania wyglądały naturalnie i nie miały charakteru wyborczego. Chcecie, czy nie już jesteście tego częścią.
Jestem fajny, więc mnie wybierz
Wyborcy nie lubią sztywnych polityków w garniturach, więc przed wyborami należy ocieplić wizerunek. Zdjęcie z rodziną, psem, kotem, w śmiesznej sytuacji lub stroju zdziałają cuda. Jednak nie jest takim sztywniakiem – masz pomyśleć wyborco.
Numer jeden to ja
Wyborcy chętnie głosują na osoby znane i popularne. Tylko należy zadać pytanie, czy przykładowo mistrz sportowy lub gwiazda reality show nadaje się do polityki? Jak pokazuje wiele dotychczasowych przykładów, najczęściej nie. Czy celebrytka bez wykształcenia będzie tworzyć dobre przepisy? Mimo że jest to oczywiste, to zamiast ekspertów wybieramy celebrytów.
Lokalni celebryci
Cóż na szczeblu lokalnym ciężko o zainteresowanie mediów, więc warto sobie je stworzyć, zasypując media społecznościowe swoimi wpisami. Można też zorganizować jakąś akcję charytatywną. To zawsze się dobrze sprzedaje. Ciekawym rozwiązaniem jest zorganizowanie jakiejś akcji społecznej, ale nie każdy potrafi zebrać za sobą ludzi. Dla tych z mniejszą charyzmą pozostaje przekazywanie przez swoje profile społecznościowe lokalnych informacji, przydatnych dla mieszkańców. Takie swoiste dziennikarstwo obywatelskie to najprostsze rozwiązanie.
Tyle o pierwszym etapie kampanii, w którym kandydaci w ciszy “się zbroją” i zwierają szyki. Trwają potajemne spotkania komitetów i narady przed wielką bitwą.
Dodaj komentarz