Wielka miotła dotarła do Nadleśnictwa Gryfice. Pietrzak został odwołany ze stanowiska. Czy to zakończy rżnięcie drzew w okolicy.
Pełnił swoją funkcję od 2018 roku. W tym czasie jednym z najgłośniejszych wydarzeń był protest mieszkańców Łukęcina przeciwko wycince drzew w okolicznych lasach. Akcja przybrała zasięg ogólnopolski. Organizatorom udało się zebrać kilka tysięcy podpisów i zablokować dalsze cięcia.
Sprawa miała swoje drugie dno, bo po czasie okazało się ze organizatorkę protestu w internecie anonimowo szkalowali… pracownicy nadleśnictwa. Pierwsze przeprosiny już zostały opublikowane w internecie przez podleśniczą z Mrzeżyna.
Kolejny leśniczy w marcu ma stanąć przed sądem. Więcej o sprawie znajdziesz tutaj >>>
Za czasów Pietrzaka wycięto drzewa po obu stronach, wzdłuż prawie całej drogi dojazdowej do Hotelu Gołębiewski, od drogi wojewódzkiej. Wcześniejsza wąska leśna dróżka to dzisiaj szeroka, wyłożona kostką betonową ulica, a wysokie drzewa, w kilkudziesięciometrowym pasie od drogi zniknęły.
Nowym Nadleśniczym Nadleśnictwa Gryfice został Paweł Gzyl, który powraca na to stanowisko. Miejmy nadzieje, że pod jego kierownictwem wycinki drzew zostaną ograniczone, a leśnicy będą stali po stronie mieszkańców, zamiast hejtować ich w internecie.
Dodaj komentarz